Chciałabym wszystkich uczulić na sprawę odprawy na lotnisku w Mumbaju (podobno w całych Indiach tak jest, ale swoja opinie mogę wyrazić tylko na temat tego jednego lotniska)
Odlot mieliśmy o 3 w nocy, ze względu na to że wieczorem już nie mieliśmy co robić w mieście to o 20tej wybraliśmy sie już na lotnisko.
Jazda taxi trwała dobre 1,5h
Pierwsze kolejki zaczynają się już przed samym wejściem na lotnisko, trzeba pokazać bilety, paszporty i wejść odpowiednim wejściem (do każdej linii lotniczej przypisane jest wejście).
Po wejściu rozluźniliśmy się, zaczęliśmy przepakowywać rzeczy, przebierać się itd. wszystko bez pośpiechu bo do odlotu było 4h.
Po godzince stwierdziliśmy że oddamy już bagaże - okazuje się że na WSZYSTKIE loty (np. linii jet airways) jest jedna kolejka!!
Trudno mi powiedzieć ile staliśmy ale było to naprawdę długo - kilkadziesiąt osób było przed nami.
W kolejce, zaraz po ustawieniu się po raz kolejny trzeba pokazać bilety i paszporty.
Kolejny krok to kontrola paszportowa - też jedna kolejka na kilka lotów, podobnie kilkadziesiąt osób przed nami, z tym że szło to trochę szybciej niż odprawa.
Po kontroli paszportowej kolejna kolejka - kontrola bezpieczeństwa - scan podręcznych + paszporty i bilety...
po wszystkim była już 2 godzina...
do odlotu została więc tylko godzinka, a na lotnisku byliśmy ponad 5h wcześniej!
Warto uwzględnić to przy planowaniu godziny dotarcia na lotnisko, nie tylko nam zajęło to tyle czasu. Widzieliśmy nawet wzburzonego gościa, który nie zdążył na swój lot...