Kilka słów wstępu

Nadszedł czas, żeby kolejną podróż uznać za OTWARTĄ...
wyjazd już za kilka dni,
tak więc na początek kilka informacji:

Startujemy w trzyosobowym składzie:

1. Tatunio - leci na 4 tygodnie
2. Wujek Kaz - leci na 16dni
3. JA - lecę na minimum 3 miesiące.... może nie wrócę ;D

BILETY

Bilety kupowaliśmy normalnie,
tzn. bez żadnych szalonych promocji,
mój kosztował 701.3USD,
bilety Tatunia i Wujka Kaza kosztowały po 661.3USD

Bilety kupowaliśmy w połowie marca,
Praga-Pekin-Szanghaj-Praga
startujemy 21 czerwca :)

UBEZPIECZENIE

Moje ubezpieczenie kosztowało mnie 83,15PLN
Rodzaj: Legitymacja ISIC-PTSM z ubezpieczeniem
Okres: 2012-03-27 - 2013-03-31

WIZA

okazuje się że 90-dniowe wizy to nie problem,
wystarczy zaznaczyć "dwa wjazdy" i podać ilość dni - czyli w moim przypadku 90dni
po rozmowie z konsultantką wiedziałam, że tak powinnam zaznaczyć,
bo takie wizy - dwa wjazdy, pół roku - są standardowe,
i każdy dostaje, przy innych opcjach konsul może zacząć się przyglądać i wnikać :D
ja mam więc 2x90 a tatunio i wujek Kaz 2x30
Cena wizy nie zależy od długości pobytu i wynosi około 300zł

WSTĘPNY PLAN

Zaznaczam też, że zdecydowanie wolę "podróżowanie" niż "zaliczanie",
dlatego nie będzie to wycieczka z biura podróży
pt. jeden dzień mur... biegiem biegiem...
Pekin Zakazane Miasto 60minut i biegiem do pociągu,
po lewej groty, po prawej klasztor...
a teraz pół godzinki w Xian... i biegiem, biegiem do pociągu - kierunek Szanghaj.

nie nie... po przemyśleniach wybrałam mniej miejsc,
ale chcę zostać w nich dłużej...
mamy dwa tygodnie na przejazd od Pekinu do Szanghaju,
więc to jest bardzo niewiele czasu,
a tyle pokus...
trzeba było wybierać,
i wstępnie wygląda to tak:

przylatujemy do Pekinu koło 10 rano,
i od razu kierujemy się na Wielki Mur :)
może komercyjnie, może oklepane... ale wybrałam Badaling...
dlaczego?
ze względu na małą ilość czasu i ze względu na bliskość do Pekinu.

później kilka dni w Pekinie i kierunek Xian...

po Xian - kierunek Szanghaj,
tez nocnym pociągiem...
rozważam jeden nocleg w Suzhou i ostatni w Szanghaju
(ostatni - w sensie przed odlotem Wujka Kaza)

Tutaj pierwszy etap by się kończył,
odstawiamy Wujka Kaza do samolotu,
i.... na zakupy do Yiwu ^^

Komentarze (2)